Słupsk, 24.10.2013 r.

Nieruchomości

Pan

Krzysztof NAŁĘCZ

REDAKTOR NACZELNY

Głos Pomorza

w Słupsku

W związku z publikacją w Głosie Pomorza z 23 października 2013 roku artykułu autorstwa red. Piotra Kawałka pt. „Umowy po trzech miesiącach” wnoszę o publikację następującego wyjaśnienia:

„Użyte w artykule pt. „Umowy po trzech miesiącach” sformułowanie, iż „przedstawiciele wspólnot nie chcą się ujawnić, bo obawiają się, że …. miasto może w nieskończoność opóźniać wykonanie remontu ich bloków i kamienic …” traktować można wyłącznie w kategoriach nieporozumienia i zapewniam, że nie podobne przypadki nie mają miejsca. W wielu przypadkach to właśnie Miasto jest stroną, która przekonuje właścicieli co do wykonania określonego remontu.

Decyzje (uchwały) we wspólnotach mieszkaniowych zapadają, co do zasady większością udziałów. Biorąc pod uwagę fakt, iż w zdecydowanej większości wspólnot udział Miasta nie przekracza 50% możliwość narzucania woli Miasta wspólnotom nie jest możliwa. Natomiast w przypadku wspólnot, gdzie udział Miasta przekracza 50% możliwe jest głosowanie wg zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos. Przy czym Miasto głosując nad uchwałami zajmuje zawsze, niezależnie od posiadanego udziału w nieruchomości wspólnej, stanowisko tożsame z większością właścicieli lokali wyodrębnionych (wykupionych).

Uchwały obowiązują wszystkich właścicieli lokali, również tych którzy głosowali przeciwko. A tym samych np. w przypadku wykonywaniu remontu części wspólnych budynku Miasto tak jak i każdy z właścicieli będzie zobowiązane uczestniczyć w jego kosztach proporcjonalnie do posiadanego udziału i nikt z właścicieli lokali z poniesienia kosztów zarządu nieruchomością wspólną nie może być zwolniony.”

Dawid Zielkowski

Asystent Prezydenta ds.

Komunikacji Społecznej

PODZIEL SIĘ