Przedstawiciele 16 samorządów założyli w piątek w Kobylnicy Stowarzyszenie Samorządowe S6, które ma aktywnie wspierać budowę drogi ekspresowej.
Stowarzyszenie ma jednocześnie lobbować za budową drogi S6 i dbać o interesy swoje i mieszkańców, które przez tę inwestycję mogą być naruszone – mówi Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica, gospodarz wczorajszego spotkania i jeden z członków założycieli organizacji. – Droga S6 od Goleniowa do Trójmiasta w 80 procentach będzie przebiegała przez grunty nowe i chcemy zadbać, aby nasi mieszkańcy – rolnicy i przedsiębiorcy nie mieli tak znaczących problemów, jak było to podczas budowy obwodnicy Słupska – mówił.
Wójt dodaje, że stowarzyszenie będzie uczestniczyło w procesie inwestycyjnym i będzie również wsparciem dla pomorskich samorządowców, którzy lobbują za przyspieszeniem realizacji tej inwestycji.
Droga S6 ma przebiegać przez obszar 38 samorządów, na spotkaniu było ich tylko 16, bo tyle wystarczy do założenia stowarzyszenia. Reszta będzie przystępowała do niego w najbliższym czasie. Na pierwszym spotkaniu przyjęto statut oraz wybrano władze. Prezesem stowarzyszenia został Piotr Jedliński, prezydent Koszalina, siedzibą organizacji też będzie Koszalin. Skarbnikiem została Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk.
Na członków zarządu wybrano Tomasza Banacha, wiceburmistrza Goleniowa, Krzysztofa Frankensteina, burmistrza Sławna oraz Sławomira Ziemianowicza, starostę słupskiego. Do komisji rewizyjnej wybrano na przewodniczącego Andrzeja Kaczmarczyka, wiceprezydenta Słupska, na sekretarza Janusza Gromka, prezydenta Kołobrzegu i na członka Leszka Kulińskiego. W statucie czytamy m.in., że celem stowarzyszenia jest współdziałanie w zakresie promowania idei budowy drogi ekspresowej S6, wspieranie inwestycji, wzajemna współpraca, promocja terenów przyległych do drogi, czy udział w projektach unijnych służących rozwojowi drogi ekspresowej.
Dzięki powołaniu do życia Stowarzyszenia Samorządowego S6, które wpisuje się w akcję „Głosu”, lobbującą za budową ekspresówki, o potrzebie powstania tej drogi będzie głośniej. Przypomnijmy, że w maju rozpoczęliśmy kampanię „Chcemy ekspresowej drogi S6”. Od Gdańska po Szczecin drogę przecinają dziesiątki miejscowości. Trasa krzyżuje się niebezpiecznie w kilku miejscach z linią kolejową. Zaś średnia prędkość przejazdu oscyluje w granicach 60 km/h. Mówiliśmy głośno, że Pomorze potrzebuje transportowej zmiany, która przełoży się na rozwój gospodarczy i turystyczny tej części kraju. Promowaliśmy budowę drogi od Szczecina do Trójmiasta, zbieraliśmy podpisy, przekonywaliśmy naszych parlamentarzystów do poparcia inicjatywy. Akcja zyskała wielkie poparcie społeczne, w ciągu pół roku zebraliśmy około 45 tysięcy podpisów. Chcemy, by droga została potraktowana jako jeden z priorytetów na lata 2014-2020. W październiku zaproszono nas do Sejmu. Parlamentarzyści, którzy powołali specjalny zespół do spraw S6, otrzymali prezentację wszystkich działań medialnych. Podpisy zaś przekażemy w ministerstwie transportu, bowiem jeszcze w tym roku ma być ogłoszony plan budowy dróg na kolejne siedem lat i ma być tam wpisana S6. Zapewniali nas o tym polscy decydenci.
Autor: Piotr Kawałek, piotr.kawalek@mediaregionalne.pl
Źródło , wideo
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131124/SLUPSK/131129809