Grupa teatralna Słudzy Lorda Szambelana z Ośrodka Teatralnego RONDO na XIV Poznańskim Festiwalu Teatrów „Marcinek 2014” otrzymała I nagrodę w ocenie Głównego Jury, złożonego m.in. z wykładowców Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza oraz I nagrodę w ocenie Jury Studenckiego za spektakl „Wór”. Podczas festiwalu, który odbywał się w dniach 7 – 9 marca 2014 roku zaprezentowano łącznie 15, zakwalifikowanych wcześniej, przedstawień z całej Polski.

Nieruchomości

Z Grupą, składającą się z 10 dziewcząt, uczennic gimnazjów i szkół podadgimnazjalnych nie tylko ze Słupska, ale i Ustki czy Kobylnicy oraz z ich reżyserką i opiekunką Aleksandrą Karnicką spotkali się Andrzej Kaczmarczyk oraz Edward Zdzieborski, zastępcy prezydenta Słupska. Serdecznie pogratulowali młodym aktorkom i życzyli kolejnych sukcesów scenicznych. W spotkaniu, które odbyło się 17 marca 2014 roku uczesticzyły także: Anna Sadlak i Bogna Winiarczyk, dyrektorka i wicedyrektorka Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu słupskiego magistratu, Barbara Kobiałka, specjalista ds. Kultury w Urzędzie Miejskim w Słupsku oraz Jolanta Krawczykiewicz, dyrektorka Ośrodka Teatralnego RONDO.

Słudzy Lorda Szambelana, to: Klaudia Młynarczyk, Hania Podskarbi, Ola Stoltz, Martyna Szabat, Ola Budlewska, Natalia Kobiałka, Dagmara Broniecka, Karolina Łapińska, Kamila Kusiak, Natalia Kwiatkowska. Spektakl „Wór” wyreżyserowały Aleksandra Karnicka i Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska. Scenariusz przygotowano na podstawie utworu „Wór” autorstwa Przemysława Laskowskiego Premiera odbyła się 20 grudnia 2012 r.

Reżyserki spektaklu Aleksandra Karnicka oraz Katarzyna Sygitowicz-Sierosławska wybierając, z serii swoistych rekonstrukcji mitów, autorstwa Laskowskiego, akurat mit „Wór” trafiły na „wór mitów”. Bo czegóż tam nie ma. Jest starosłowiański Perun do dziś czczony przez rodzimowierców jest też i Peperuna, podziemna opozycja gromowładnego boga. Pomiędzy nimi bohater, klasyczny archetyp człowieka, wydanego na pastwę niszczycielskich sił natury. Rozdartego pomiędzy przytłaczającą misją daną od naczelnego bóstwa, lub bardziej dosłownie pomiędzy trudem życia a kuszącą „przyjemnością” śmierci, symbolizowaną przez pocałunek Peperuny.

W „Worze” niczym w średniowiecznym palimpseście, rękopisie nadpisanym na innych tekstach, zachodzą na siebie różne tradycje i źródła tworzące naszą kulturę. Jest starosłowiańska mitologia i kosmogonia, są dalekie echa wiejskiej bajki o chłopie zamienionym w bociana, nomen omen zwanym pospolicie Wojtkiem, tak jak bohater utworu. Dojrzeć można nawiązania do greckiej Pandory i jej beczki zwanej popularnie puszką. Lecz w utwór wplecione zostały także wątki chrześcijańskie. Skamieniały Wojtek to dalekie echo żony Lota, która jak nasz heros sprzeciwiła się boskiemu nakazowi.

Spektakl przywołujący tak różne, wydawałoby się sprzeczne tradycje, zmierza w kierunku, w którym podążać musi każda mitologia. W swoistym rytuale, jakim jest teatr, wyjaśnione zostają podstawowe cechy i problemy ludzkiego losu, będące uniwersalnymi zagadnieniami każdej kultury. Razem z aktorami cofamy się do świętego czasu, w którym żyją herosi. Razem z nimi upadamy, umieramy, ale taż odradzamy się na nowo z nadzieją na ponowne życie.

Słudzy Lorda Szambelana wywalczyli wiele nagród dzięki spektaklowi „Wór”:

  • Nagroda główna – Festiwal Teatrów „Gala podwórkowa” 9 – 11 maja 2013 r.,

  • Grand prix – XLIX Wojewódzkiego Konkursu Teatrów Szkolnych o Nagrodę „Bursztynowej maski”, 19 – 20 czerwca 2013 r.,

  • Wyróżnienie na 8. Ogólnopolskim Przeglądzie Małych Form Teatralnych im. A. Luterka w Wejherowie, 25-27 października 2013 r. ,

  • I nagroda jury głównego oraz I nagroda jury studenckiego na XIV Poznańskim Festiwalu Teatrów „Marcinek 2014”, 7-9 marca 2014 r.

PODZIEL SIĘ