27 grudnia 2013 roku odeszła Zofia Lewenstam – Honorowa Obywatelka Miasta Słupska, uczestniczka powstania warszawskiego, wspaniała lekarka. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 7 stycznia 2014 roku na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
W ostatniej drodze Zofii Lewenstam w imieniu władz samorządowych oraz mieszkańców naszego miasta towarzyszył Maciej Kobyliński, Prezydent Miasta Słupska. Hołd Zmarłej oddali także Strażnicy Miejscy, którzy pełnili wartę honorową.
Warszawa, 7 stycznia 2014 roku
Szanowna i Droga Rodzino, Szanowni Państwo,
Niełatwo jest pogodzić się z tym, czym obarcza nas kres życia bliskiej osoby, ale jednym z darów człowieczeństwa jest pamięć…
Safona powiedziała, że „Dobrych ludzi nikt nie zapomina”. Zofia Lewenstam, której swoją obecnością składamy dzisiaj hołd, Osoba oddana Ojczyźnie (zaangażowana w działalność konspiracyjną podczas II wojny światowej, łączniczka II Oddziału Komendy Głównej Armii Krajowej, uczestniczka powstania warszawskiego wielokrotnie ratująca rannych z pola bitwy, więzień niemieckich obozów), a także znakomity lekarz i przede wszystkim prawy, uczciwy Człowiek z całą pewnością nie zostanie zapomniana. Nie zapomni o Niej Słupsk, którego jest Honorową Obywatelką oraz jego mieszkańcy, którzy wiele Jej zawdzięczają…
„Dobry bądź i szlachetny, bądź do pomocy gotowy!” powiedział Johann Wolfgang Goethe.
Właśnie taka była, taką ją zapamiętałem – zresztą nie tylko ja. Wszyscy, którzy dobrze znali Zofię Lewenstam oraz ci, którzy zetknęli się z nią choć na chwilę, zgodnie twierdzą, że była dobrą, szlachetną, do pomocy gotową, a do tego skromną Osobą. Pomimo obowiązków służbowych znajdowała czas dla każdego, kto zwrócił się do Niej o pomoc. Była wzorem dla wielu …
Często o naszym życiu decyduje ślepy los i tak też było w przypadku Zofii Lewenstam, która przed przyjazdem do Słupska nie znała naszego miasta. Trafiła tu wraz z rodziną w 1953 roku w wyniku nakazu pracy, który wystawiono Jej mężowi. Pewnie nie myślała wtedy, że spędzi w mieście nad Słupią 60 następnych lat, pracując 39 lat, w tym 29 jako ordynator. Znalazła nowy dom i w niezwykły sposób zapisała się na kartach historii Słupska.
Przyjazd Pani Zofii Lewentsam do Słupska wiązał się z przerwaniem wyśmienicie zapowiadającej się kariery naukowej na Uniwersytecie Poznańskim. Szybko jednak doktor Lewenstam objęła stanowisko ordynatora Oddziału Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego w Słupsku. Znakomicie kierowała podległym Jej zespołem, co przełożyło się na bardzo dobre funkcjonowanie wyposażonego w sto łóżek Oddziału.
Nasza Honorowa Obywatelka przyczyniła się do tego, że wielu słupskich lekarzy, którzy trafili pod Jej skrzydła, podnosiło swoje kwalifikacje i dążyło do ideału… Podczas czterech dekad przepracowanych w Słupsku wykształciła grono około 50 specjalistów w zakresie interny.
To nie koniec zasług Zofii Lewenstam. Nie była związana tylko z Oddziałem Chorób Wewnętrznych, ale utworzyła poradnie specjalistyczne: endokrynologiczną, z której wyodrębniono później diabetologiczną oraz pierwszą w Polsce poradnię kardiologiczną działającą poza miastem akademickim. Znajdowała jeszcze czas na prywatną praktykę lekarską, samoszkolenie, publikacje naukowe i działanie w Oddziale Polskiego Towarzystwa Lekarskiego jako przewodnicząca oraz w Oddziale Towarzystwa Internistów Polskich, którego była założycielką.
Postawa życiowa i zawodowa Pani Zofii była ceniona i zauważana, co przejawiało się licznymi, zaszczytnymi odznaczeniami i wyróżnieniami, takimi jak: Złoty Krzyż Zasługi (1976 r.), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1982 r.), odznaka honorowa „Za zasługi dla Województwa Słupskiego czy „Gloria Medicinae” (1997 r.) najwyższe odznaczenie Polskiego Towarzystwa Lekarskiego.
Szanowni Drodzy Państwo,
Człowiek zostawia po sobie tym trwalszy ślad, im bardziej poświęcał się i pracował dla dobra innych. Pani Zofia Lewenstam pozostawia po sobie ślad, którego czas nie zetrze …
Wielce Szanowna i Droga Pani Zofio,
niech Ci Ziemia Warszawska lekką będzie. Tutaj kończysz swoją ziemską wędrówkę, spoczniesz obok innych wielkich i zasłużonych, w Warszawie za którą walczyłaś i przez obronę której cierpiałaś.
Także Słupsk i Słupszczanie mają wobec Ciebie dług wdzięczności. Na Słupskiej Ziemi, którą tak umiłowałaś i której poświęciłaś całe swoje dojrzałe życie, nie szczędząc jej sił i miłości, zawsze będziemy wspominać Twoje dobre imię.
Maciej Kobyliński
Prezydent Miasta Słupska