Na uroczystość setnych urodzin Pani Wandy Moczadło zjawiła się liczna rodzina. Spotkanie odbyło się w restauracji Adamek, w miłej i wzruszającej atmosferze. Stulatka otrzymała wiele prezentów.
Nie zabrakło Andrzeja Kaczmarczyka, zastępcy Prezydenta Miasta Słupska oraz Mirosławy Nowak, zastępcy kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, którzy w imieniu prezydenta Słupska złożyli Szacownej Jubilatce serdeczne życzenia, oryginalny akt urodzenia sprowadzony z Nowego Miasta Lubawskiego – jak zażartował Andrzej Kaczmarczyk – na potwierdzenie tego, że rzeczywiście ma 100 lat. Pani Wanda otrzymała także drewnianą szkatułę z herbem Słupska, a w niej dwie filiżanki z serii witkacowskiej.
„(…) Na przestrzeni lat życie mieni się wszelkimi barwami. Każdy z nas przeżywa chwile wielkiej radości, jak i wielkiego smutku. Najczęściej zaś przeżywamy kolejne, pozornie monotonne dni zmagania się z codziennością. Ale to właśnie one stanowią o tym, jakie mamy życie, to one w efekcie niosą za sobą świadomość dobrze przeżytego życia, miłość Rodziny, szacunek przyjaciół i znajomych. (…).” Napisał Szacownej Jubilatki prezydent Słupska Maciej Kobyliński. List w całości został odczytany podczas uroczystości przez Andrzeja Kaczmarczyka, zastępcę prezydenta.
Znakomity stan zdrowia Pani Wanda zawdzięcza silnemu organizmowi oraz zdrowemu trybowi życia. Jubilatka, jak sama twierdzi, stroni od lekarzy oraz leków, stawiając na naturalne metody radzenia sobie z niedyspozycja zdrowotną.
Pani Wanda Moczadło urodziła się 24 lipca 1913 roku w Pacołowie koło Nowego Miasta Lubawskiego. Życie jej nie rozpieszczało. Przeżyła naprawdę wiele…. Solenizantka ma za sobą kilka zmian miejsca zamieszkania, w Słupsku mieszka od lat 90. wraz z córką Danutą.
Pani Wanda wychowała 3 córki, posiada 7 wnuków, 10 prawnuków oraz 1 praprawnuka.
Jeszcze raz życzym Pani Wandzie Wszystkiego Najlepszego oraz kolejnych stu lat.