Niedźwiadek od razu spotkał się z ogromną sympatią słupszczan i całych ówczesnych Niemiec. Szeroko pisała o nim ówczesna niemiecka prasa. Ze względów bezpieczeństwa wywieziono go do Szczecina, gdzie z uwzględnieniem szczególnych środków ostrożności umieszczony został w tamtejszym muzeum. W Słupsku natomiast, w Heimatmuseum stanęła wierna kopia niedźwiadka.Od początku z figurką związany jest pogląd, że przynosi szczęście. I rzeczywiście, od momentu, w którym go znaleziono miasto znalazło się w szczęśliwym dla siebie okresie. Intensywnie się rozwija, kwitnie handel, powstają nowe fabryki, browary, wznoszony jest nowy, neogotycki Ratusz, powstaje szereg niezwykle urokliwych kamieniczek, z których wiele zachowało się do dziś. To wtedy właśnie Słupsk uzyskał miano „Paryża Północy” czy też – według innych – „Małego Paryża” (Klein Paris).
Przed wojną na temat Niedźwiadka pisano wiersze, bajki i opowiadania. Jego miniaturki lub kopie można było kupić w każdej trafice. Słupsk zaczęto identyfikować z tym uroczym misiem.Ze względu na bezpieczeństwo bezcennego amuletu oryginał wywieziono jeszcze przed wojną do Szczecina, a pod koniec wojny – trafiła tam jego wierna kopia. Do 2009 roku figurka znajdowała się w niemieckim Stralsundzie, w tamtejszym muzeum.
Obecnie figurka znajduje się w Muzeum Narodowym w Szczecinie. To ważny dla tego muzeum eksponat. W konkursie dla dzieci na nazwę otrzymała imię „Słupcio”. Chociaż tyle pozostało ze słupskiego adresu „Niedźwiadka Szczęścia”. Oryginalna figurka niedźwiadka we wrześniu 2010 roku tylko na jeden dzień pojawiła się w słupskim ratuszu. Na pierwszym piętrze ratusza możemy zobaczyć jej kopię.