Z nadejściem ciepłych dni rozpoczął się niestety sezon na kleszcze. Pajęczaki te przenoszą kilka groźnych dla człowieka chorób (kleszczowe zapalenie mózgu, boleriozę), dlatego warto wiedzieć, co zrobić w przypadku ukąszenia.
Czy kleszcze czyhają na nas na drzewach?
Kleszcze nie spadają z drzew. Wspinają się na wysokość ok. 120 cm, bo na takiej wysokości maksymalnie może znajdować się grzbiet ich potencjalnego żywiciela. Oczywiście może zdarzyć się, że znajdziemy kleszcza wbitego za uchem, ale nie dlatego, że spadł tam z drzewa! Kleszcze dość długo wędrują sobie po naszym ciele szukając miejsca ciemnego, zacisznego, z cienką i delikatną skórą, w którą mogłyby się wbić.
Kleszcze reagują na ciepło, zapach, stężenie dwutlenku węgla. Nie możemy liczyć na to, że nas „nie zauważą”. Repelent jest dobrym pomysłem gdy wybieramy się do lasu.
Do lasu lub parku o charakterze leśnym ubieramy się w długie spodnie i kryte buty. Niektórzy doradzają wkładanie nogawek spodni do skarpetek. Można. Okazuje się, że im więcej sztucznych tkanin – polary, goretexy itp. – tym mniejsza szansa na zaatakowanie nas przez kleszcza. One „wolą” bawełnę i inne naturalne włókna.
Zawsze po powrocie z lasu czy parku należy obejrzeć dokładnie swoje ciało. Najlepiej sprawdzić czy nie ma kleszcza przeciągając dłonią po powierzchni skóry. Nie wszędzie jesteśmy w stanie spojrzeć. Szczególnie dokładnie oglądajmy dzieci. One zawsze są szczególnie narażone – bo mają delikatną skórę, bo biegają po krzakach, kładą się na ziemi.
Jeśli zauważymy kleszcza, należy go delikatnie wyciągnąć pęsetą, a miejsce ukąszenia przemyć spirytusem i obserwować przez kilka dni, aby upewnić się, czy nie powstał obrzęk lub rumień. Do tego mogą dołączyć gorączka, bóle stawów i osłabienie.
W przypadku niepokojących objawów należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Pasożyty te przenoszą bowiem choroby, z których najczęściej spotykane to borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu.
Kleszcze atakują od końca marca nawet do listopada, a sezon ich największej aktywności przypada od maja do lipca.