Na południe od Słupska rozciąga się wyjątkowy obszar, którego krajobraz kształtuje meandrująca wśród lasów rzeka Słupia. Żeby zachować tę wyjątkowość utworzono tu Park Krajobrazowy „Dolina Słupi”.
Park Krajobrazowy „Dolina Słupi” jest jednym z najbardziej atrakcyjnych turystycznie obszarów naszego regionu. Liczne walory krajoznawcze, przyrodnicze i turystyczne przyciągają tych, którzy chcą odpocząć wśród natury. Zobaczyć można tu więc urozmaiconą rzeźbę terenu, piękne krajobrazy, bogactwo jezior i rzek oraz bogactwo szaty roślinnej. Czyste i mało zmienione środowisko stwarzają doskonałe możliwości do organizowania różnych form wypoczynku. Szczególnie Park przypadnie do gustu osobom, które lubią aktywnie spędzić czas.
Pieszo przejść można się po czterech szlakach turystycznych wyznaczonych przez PTTK. Warto też zapoznać się z wyznaczonych przez Park ścieżek przyrodniczych, prowadzących przez najciekawsze rejony „Doliny Słupi”. Dodatkowo na obszarze Parku znajdują się ścieżki wyznaczone i oznakowane przez Nadleśnictwa Lasów Państwowych. Miłośników wodnej przygody oczekuje szlak kajakowy Słupią, zaś dla zwolenników „dwóch kółek” przygotowano ścieżki rowerowe.
Szlak Elektrowni Wodnych na rzece Słupi
Jedną z atrakcji turystycznych regionu Pomorza Środkowego są elektrownie wodne na pomorskich rzekach. Najstarsze spośród nich pochodzą jeszcze z XIX w., jak choćby Elektrownia Struga, powstała w 1896 r. na Słupi, gdzie do dziś pracuje oryginalna turbina wodna. Za najpiękniej położoną uchodzi elektrownia Gałąźnia Mała, wzniesiona w początkach XX w., niegdyś największy tego typu obiekt w północnej Europie, stawiany za wzór dla podobnych inwestycji. Bardzo często miejsca, w których działają elektrownie, mają długą historię wykorzystania energii płynącej wody do potrzeb człowieka. Jest tak chociażby w przypadku elektrowni Skarszów Dolny, położonej nad Skotawą, dopływem Słupi, gdzie działała początkowo napędzana wodą papiernia, na której fundamentach stoi dzisiejszy budynek elektrowni.
Miłośników techniki zainteresują bardzo ciekawe rozwiązania zastosowane w elektrowniach, a także towarzyszących im budowlach hydrotechnicznych. Znajdują się tam bowiem jazy, kanały, zapory i rurociągi. Najlepiej zwiedza się ten szlak z „pokładu” kajaka. Można wtedy oderwać się na chwilę od nieco monotonnego piękna krajobrazu, by przyjrzeć się niejednokrotnie zabytkowej technice energetycznej.
Za najciekawszą, z turystycznego punktu widzenia, uchodzi elektrownia w Gałąźni Małej, gdzie oprócz działających urządzeń energetycznych, obejrzeć można wystawę ukazującą rozwój myśli hydrotechnicznej i rozmaite zastosowania, jakie w ciągu wieków człowiek wymyślił dla płynącej wody.
Wybudowane w dorzeczu Słupi pod koniec XIX i w początkach XX wieku siłownie wodne są zasadniczym elementem Szlaku Elektrowni Wodnych, obejmującego następujące zespoły:
- Elektrownia wodna „Struga” we wsi Soszyca. Budynek elektrowni pochodzi z 1896 roku. Prąd produkuje się tu od 1925 roku, wcześniej w tym miejscu funkcjonował tartak, suszarnia i fabryka papy. W skład zespołu hydroenergetycznego wchodzi 1,7 kilometrowej długości kanał doprowadzający wodę z jeziora Żukowskiego. Spadek wynosi 14,1 km. W budynku pracuje turbina Francisa z 1896 roku, dająca moc 250 kW. Wielką atrakcją jest umieszczona we wnętrzu elektrowni tablica nastawcza z przyrządami z lat 20-tych XX wieku, m.in. żarówkami węglowymi.
- Największa na Słupi elektrownia wodną „Gąskowo” w Gałąźni Małej. Obiekty tej elektrowni stanowią unikalny na skalę europejską przykład rozwiązań technicznych, wkomponowanych w naturalny krajobraz. Około 500 m przed jeziorem Głębokim wybudowano kanał kierujący wody rzek: Słupi i Bytowej do jeziora Głębokiego. Żeby wykorzystać energetyczny potencjał Bytowej konieczne było spiętrzenie jej wód zaporą ziemną oraz wybudowanie jazów. Z jeziora Głębokiego wody obu rzek wyprowadzane są podziemną sztolnią, która po kilkudziesięciu metrach przechodzi w otwarty kanał. Pod drogą Niepoględzie – Krosnowo wody te są przeprowadzane za pomocą syfonu z odmulnikami. Wybudowany kanał wraz z jeziorem Głębokim stanowi 13 kilometrowej długości cięciwę, odcinającą 26 kilometrowy łuk pierwotnego biegu Słupi. Dzięki zastosowaniu takiego rozwiązania został uzyskany 38,5 metrowy spadek wody. Kanałom i podziemnym sztolnia towarzysza zamki wodne na jeziorze Głębokim i w Gałąźni Małej. Budynek elektrowni w Gałąźni usytuowano powyżej pierwotnego ujścia rzeki Kamienicy do Słupi. W budynku z 1914 roku znajduje się 5 turbin Francisa z generatorami wytwarzającymi 3500 kW. Na turbiny wodę doprowadzają 2 stalowe rury o średnicy 190 cm.
- Elektrownia wodna „Strzegomino” w Konradowie. Wybudowana została w latach 1922-1924. Żeby spiętrzyć wody rzeki Słupi przegrodzono dolinę rzeczną 460 metrowej długości zapora ziemną, uzyskując 12 metrowy spadek wody. W wyniku rozlania się wód Słupi powstał 40 hektarowy zbiornik zaporowy Konradowo. Z niego wody rzeki kierowane są 960 metrowej długości kanałem na turbiny elektrowni. Z trzech turbozespołów uzyskiwana jest moc 2310 kW.
- Elektrownia Wodna w Krzyni. Zbudowana w latach 1925-1926. Zapora ziemna o długości 250 metrów spiętrza wody Słupi, dając 7 metrowy spadek i tworząc zbiornik zaporowy Krzynia. W budynku elektrowni znajdują się 2 turbozespoły pozwalające na uzyskanie mocy 830 kW.
- Elektrownia wodna w Skarszewie Dolnym. Zbudowana w 1922 roku, na największym dopływie Słupi, rzece Skotawie. Tak jak w Soszycy początkowo, od 1868 roku, funkcjonowała jako papiernia, którą po pożarze przebudowano na elektrownie wodną. W budynku znajduje się 1 turbozespół o mocy 160 kW.
- Elektrownia wodna w Słupsku. Ostatnia elektrownia wodna w dorzeczu Słupi zlokalizowana została przy młynie zamkowym koło Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku.
Stuletnie elektrownie wodne na pomorskich rzekach są przykładem unikatowych rozwiązań technicznych i zabytkami kultury materialnej. Szlak elektrowni wodnych to integralna częścią istniejących szlaków turystycznych.
Papieski Szlak Kajakowy
Polski papież Jan Paweł II jest patronem kajakowego szlaku na Słupi. A to dlatego że w roku 1964 r., jeszcze jako arcybiskup krakowski, zasiadł w kajaku i z grupą przyjaciół przez jedenaście dni zmagał się z rzeką.
Szlak kajakowy to trasa obejmująca większość biegu rzeki Słupia. Powstał dzięki współpracy samorządów dziesięciu gmin przez które wiedzie i upamiętnia nie tylko spływ w towarzystwie późniejszego papieża sprzed blisko półwiecza, ale także jego stosunek do przyrody i czynnej rekreacji, z którego był powszechnie znany.
Szlak rozpoczyna się od położonego na Kaszubach Gowidlina, aż po Słupsk, chociaż dalej można popłynąć kajakiem do nadmorskiej Ustki. Na trasie rozmieszczono 10 przystani, których lokalizacja pokrywa się z prawdopodobnymi miejscami obozowania Karola Wojtyły i jego trzynaściorga przyjaciół w 1964 r. Trasę wyposażono w tablice informacyjne dla kajakarzy, a przy każdej przystani miejscowi mieszkańcy umieścili również pamiątkowe kamienie poświęcone Janowi Pawłowi II.
Na trasie szlaku można liczyć na kontakt z piękną przyrodą i wspaniałymi krajobrazami, a także sprawdzić się w walce z żywiołem. Słupia, zwłaszcza w swoim górnym biegu ma miejscami charakter rzeki górskiej, te odcinki nazywamy mianem „Ekstremalnej Słupi”. Napotkamy tu rwący nurt i masy przeszkód – mielizn, głazów i pni drzew. Ale można rozpocząć spływ nieco dalej, tam gdzie nurt robi się spokojniejszy. Płynąc szlakiem papieskim obejrzeć można po drodze zabytkowe, stuletnie, a ciągle działające elektrownie wodne, które udostępnione są do zwiedzania, przyjrzeć się mijanym rezerwatom przyrody z ich naturalnymi osobliwościami, a przy odrobinie szczęścia zobaczyć orła bielika.
Tydzień wiosłowania, bo tyle zajmuje przeciętnie pokonanie 133-kilometrowego szlaku kajakowego na Słupi, to wprawdzie spory wysiłek fizyczny, ale wysiłek gwarantujący wspaniały wypoczynek w kontakcie z przyrodą.